Różnego rodzaju spartakiady i igrzyska mają w LZS długą tradycję. Warto wspomnieć choćby dwie najważniejsze w życiu sportowym naszego Zrzeszenia takie imprezy. Najdłuższą tradycję miała Centralna Spartakiada Wsi. Pierwszą zorganizowano we wrześniu 1952 roku w Krakowie z okazji Centralnych Dożynek. Startowało ponad 600 sportowców ze wszystkich województw. Rozegrano m.in. 25 konkurencji lekkoatletycznych, wyścig kolarski na 30 km dla turystów oraz zawody w siatkówce mężczyzn i kobiet. Kolejne CSW odbyły się — II w 1953 roku w Szczecinie, III — 1954 Białystok, IV — 1956 Poznań, V — 1957 Lublin. Potem nastąpiła 9–letnia przerwa. W 1966 roku na XX-lecie LZS i 1000–lecie państwa polskiego zorganizowano CSW w Poznaniu. Na starcie stanęło ponad 2300 sportowców i 3 tysiące turystów.
Gdy przegląda się stare gazety i informatory widać, że w tamtych czasach jedne dyscypliny sportu na wsi były bardziej popularne, inne mniej. To wtedy ukształtowały się te, które dziś w LZS-ach uważamy za wiodące, a więc kolarstwo, lekkoatletyka, łucznictwo. Ale popularny był też boks, siatkówka, 6–bój ciężarowy (mistrzami byli wtedy Władysław Czaczka i Eugeniusz Świtała). Imponujące rezultaty osiągali zawodnicy LZS w jeździectwie, z mistrzem Polski Władysławem Byszewskim na czele. W Ołtarzewie koło Warszawy powstał jeden z pierwszych klubów zapaśniczych. Ale oczywiście najbardziej popularna była piłka nożna — na początku lat 50–tych XX w. ponad 2000 drużyn brało udział w rozgrywkach klasowych.
Od początku lat 60–tych XX w. prawie w każdej szkole rolniczej istniał LZS. Postanowiono więc zorganizować dla tych szkół olimpiadę. I Ogólnopolskie Igrzyska LZS Młodzieży Szkół Rolniczych, Leśnych i Spółdzielczych odbyły się w 1965 roku w Słupsku. Wystartowało 1300 sportowców. Program igrzysk obejmował lekką atletykę, akrobatykę sportową, siatkówkę i piłkę ręczną. W następnych, które odbyły się w Gdańsku włączono do programu koszykówkę. Klasyfikację szkół na igrzyskach zaczęto prowadzić od 1971 roku — poszerzono też program o łucznictwo, podnoszenie ciężarów, zapasy st. wolny. Igrzyska odbywały się co dwa lata. W latach parzystych odbywały się Mistrzostwa Polski Szkół Rolniczych. Zrezygnowano z nich w 2000 roku, zmieniono też formułę igrzysk — dopuszczając do startów inne szkoły nie tylko rolnicze, w których działały LZS. Zmienione też program. Zmiany spowodowane zostały m.in. i tym, że zlikwidowano wiele szkół rolniczych i przeszły on spod gestii Ministerstwa Rolnictwa, które nie żałowało funduszy na rozwój kultury fizycznej w tych szkołach, a przeszły do resortu oświaty, gdzie potraktowano je jak zbędny balast. Niewątpliwie najbardziej znanym sportowcem, wywodzącym się ze szkół rolniczych był Ryszard Podlas z ZSR Wrocław-Pracze, który biegnąc na ostatniej zmianie sztafety 4x400 m na igrzyskach w Montrealu zdobył srebrny medal, ale było też wielu innych, bo o szkołach rolniczych mówiło się „skarbnica talentów sportowych”.
Warto, pisząc o „igrzyskowych” imprezach, wspomnieć o Międzynarodowych Spartakiadach Sportowców Wiejskich. Trzecia z nich obyły się w 1957 roku we Włocławku. Zgromadziła na starcie ponad 1500 sportowców z 5 ówczesnych krajów socjalistycznych. Impreza cieszyła się wielkim zainteresowaniem kibiców. Stadiony były pełne, a kończący spartakiadę festyn nad brzegami Wisły zgromadził 45 tysięcy uczestników.
Nasze obecne igrzyska mają już 16 letnią historię. Pierwsze odbyły się w 1997 roku w Siedlcach, które było gospodarzem igrzysk także w 2006 roku, czyli wtedy gdy obchodziliśmy 60–lecie istnienia i w 2011 roku, w 65–rocznicę istnienia LZS. Trzykrotnie gospodarzem Igrzysk były też Kielce — 1999 III igrzyska, 2005 — IX i 2010 — XIII. Miastami gospodarzami były jeszcze Suwałki w 1998 roku, Białystok w 2000 roku, Spała w 2001 i 2004, Zamość w 2002, Zielona Góra — 2003, Słubice — 2008, Opole — 2009 i 2012, Ełk — 2013.
W 2007 roku igrzyska się nie odbyły z powodu braku funduszy. Z tego też powodu igrzyska mają coraz skromniejszy wymiar. Po raz ostatni sport wyczynowy gościł na nich w 2010 roku w Kielcach. Bo w zamiarze twórców idei Igrzysk, miało to być z jednej strony spotkanie najlepszych sportowców Zrzeszenia w wiodących dyscyplinach, z tymi którzy sport traktują rekreacyjnie, ale niezwykle poważnie. Walka wśród amatorów, w przeciąganiu liny, wyciskaniu sztangielka, czy w siatkówce plażowej wzbudza może nawet więcej emocji niż u „wyczynowców”. Tym bardziej, że o udział w finale amatorzy musieli walczyć podczas igrzysk wojewódzkich. Dzisiaj jest podobnie, ale konkurencji coraz mniej. W tym roku, w Ełku, podobnie jak w poprzednich dwóch latach (wyjątek gry zespołowe, które po raz ostatni odbyły się w 2011 roku) odbędzie się blok rekreacyjny (8 konkurencji), zlot turystyczny (7 konkurencji) i blok integracyjny (wybrane konkurencje la, tenis stołowy i rekreacja). Dla 1200–1300 osób takie sportowe spotkanie to ogromne święto, do którego przygotowują się przez cały rok. I to chyba największy zlot sportowców-amatorów w naszym kraju.