12 lipca w Tallinie zakończyły się 10. Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce. Nasza reprezentacja zdobyła 12 medali (4 złote, 5 srebrnych i 3 brązowe), w tym 2 z nich zdobyli reprezentanci klubów naszego Zrzeszenia — złoto w rzucie oszczepem wywalczył Kacper Oleszczuk z KS Polonia Pasłęk, a srebro w biegu na 1500 metrów Sofia Ennaoui z LKS Lubusz Słubice. Na mistrzostwach w Tallinie startowało w sumie 53 polskich zawodników, w tym 7 z klubów LZS. Za dwa lata młodzieżowe mistrzostwa Europy odbędą się w Bydgoszczy. Mamy nadzieję, że biało-czerwoni poprawią na nich rekord w medalowej zdobyczy — przed 12 laty na Stadionie Zawiszy nasi reprezentanci stawali na podium aż szesnastokrotnie.
Zdecydowanie najbardziej niespodziewanym złotym medalistą wśród Polaków był Kacper Oleszczuk. Miotacz pasłęckiej Polonii nie był stawiany w gronie faworytów, przed mistrzostwami legitymował się rekordem na poziomie ok. 77 metrów. Podopieczny trenera Borysewicza wszedł w konkurs spokojnie od próby na 74.25. W drugiej kolejce Polak zaimponował wspaniałym rzutem na 82.29 — wynik ten dał mu pozycję lidera, której nie oddał już do końca zawodów. Kacper Oleszczuk tak skomentował swoje zwycięstwo — To nie był rzut życia, ale próba dobra technicznie. Na pewno byłem przygotowany siłowo i kondycyjnie na takie odległości, brakowało jednak techniki. A tym razem technika zadziałała, wszystko było tak, jak powinno być. No i poleciało… Życiówkę poprawiłem o 4,5 metra. Rzuciłem, patrzyłem jak oszczep leci. Myślałem, że będzie może 79 metrów, niecałe 80. A jak zobaczyłem wynik, to byłem mocno zszokowany. Rywale chyba się przestraszyli. Wypełniłem minimum na mistrzostwa świata, ale muszę je jeszcze potwierdzić. Spróbuję to zrobić na mistrzostwach Polski, a następnie na Memoriale Szelesta w Warszawie. Będę próbował znów rzucić 82 metry, żeby pojechać do Pekinu. To już seniorskie mistrzostwa, a więc wyższa półka.
Niesamowity przebieg miał bieg na 1500 metrów. Na 400 metrów przed metą liderką biegu była obrończyni tytułu Serbka Amela Terzić. Sofia Ennaoui rozpoczęła pogoń za zawodniczką z Bałkanów i na początku ostatniej prostej wyprzedziła ją. Niestety po chwili Terzić zrewanżowała się naszej walecznej biegaczce i ponownie objęła prowadzenie wpadając na metę 0.13 sekundy przed zawodniczką Lubusza Słubice, trenowanej przez Wojciecha Szymaniaka.
Sofia Ennaoui po przylocie do kraju powiedziała — Chciałam wygrać, bo praktycznie wszędzie byłam pierwsza. Ale zabrakło kropki nad „i”. Byłam naprawdę w najwyższej formie, z wolnego biegu zrobiłam życiówkę (4:04.90). Nie mam do siebie żadnych pretensji, bo pobiegłam na 100 procent. Ten rekord życiowy trochę osładza gorycz porażki. Szykuję się na mistrzostwa świata seniorów, więc cieszę się, że forma zwyżkuje. Mam nadzieję, że w Pekinie uda się dobrze zaprezentować i może nawet pokuszę się o finał.
Czwarte miejsce w rzucie dyskiem zajęła Daria Zabawska KS Podlasie Białystok — przegrała z trzema Niemkami — wynikiem 59.09. Aneta Rydz RLTL ZTE Radom skoczyła wzwyż 1.84 i zajęła piąte miejsce.
W finale biegu na 100 m piąte miejsce wywalczył Dominik Kopeć z KS Agros Zamość. Anna Wloka LUKS Podium Kup w pchnięciu kulą (16.59 m) zajęła piąte miejsce. Do finału biegu na 1500 m nie awansował Piotr Drobnik z LLKS Osowa Sień.
Srebro w biegu na 100 m przez płotki zdobyła Karolina Kołeczek, która jeszcze w ubiegłym roku reprezentowała barwy naszego klubu UKS Trójka Sandomierz. Srebrny medal zdobył też w rzucie dyskiem inny były zawodnik naszego klubu, wychowanek trenera Zygmunta Szwarca z LUKS Uczniak Szprotawa Wojciech Praczyk.
Fot. PZLA — Aleksandra Szmigiel-Wiśniewska